Wiosna, czas porządków i zmian.
Może i
nie widać jej za oknem, ale w moim mieszkaniu i na głowach klientek już
panuje ta świeża pora roku.
Jak już mówiłem, czas na zmiany. Te małe i duże.
Może
czas zacząć od zniszczonych końcówek. Niestety, problem z niesfornymi
końcówkami przeszła pewnie każda z Was. Musimy pamiętać, że włos powyżej
10cm jest włosem starzejącym się i bez odpowiednich kosmetyków będzie
bardziej wrażliwy i mniej odporny na zniszczenia. Nie możemy końcówek
zaklejać pseudo "jedwabiem" ( np "Biosilk"). Nie oszukujmy się, że za
trzy złote dostaniemy prawdziwy jedwab w płynie. Jest to koncentrat
silikonów i konserwantów, które zaklejają nasz włos, przez co na
początku wyglądają na odżywione, niestety później żadna odżywka czy
maska nie jest w stanie przebrnąć przez ten silikonowo-parabenowy kram i
włos się niszczy.
Należy również pamiętać o systematycznym
podcinaniu końcówek. Jeżeli codziennie stylizujemy włosy gorącem (
suszarka, prostownica, termowałki itp) należy je podcinać co
1,5miesiąca. Jeżeli zapuszczamy (chodzi mi o zdrowe zapuszczanie, z
delikatną koloryzacją włosa), spokojnie możemy podtrzymać końcówkę do
3miesięcy, ale pamiętajmy, że z dobrą pielęgnacją.
Może być też tak,
że spełniamy wszystkie kryteria dbania o nasze fale, ale i tak końcówki
są rozdwojone. Przyczyną może być sam fryzjer i jego nożyczki.
Źle
naostrzone nożyczki, które mają już zdartą powłokę diamentową, bardzo
szarpią włos. My tego nie widzimy, ale ja pokażę Wam jak to wygląda pod
mikroskopem. Podobnie działają "degażówki", brzytwy itp. Ja osobiście,
bardzo rzadko używam tego typu sprzętu, bo wiem, jak włos lubi się
"wywinąć' i szybciej zniszczyć po tego typu technikach strzyżenia.
Następnym razem poproście swojego fryzjera o nieużywanie "degażówek", a
od razu zauważycie różnicę. Nasz włos lubi proste cięcia ostrym ostrzem!
Pielęgnacja i produkty :
Po pierwsze!
Myjemy
włosy delikatnymi szamponami z niskim pH. Im niższe pH, tym odczyn
kwaśniejszy, przez co łuska włosa jest lepiej domknięta. Tu np. Seria
Loreal Age Supreme. Szampon jest koncentratem, dlatego najlepiej
rozcieńczyć go w kieliszku z wodą (nie rozcieńczamy go w butelce, bo
szampon może wtedy się zwarzyć).
Po drugie!
Nakładamy odżywkę, a
jeżeli nie mamy czasu to spryskujemy włosy odżywką bez spłukiwania .
Nigdy nie kończmy kąpieli bez dokładnego zamknięcia łuski.
Po trzecie!
Włosy
spłukujemy letnią wodą. Gdy mamy więcej czasu, możemy rozrobić sobie
kwaśny roztwór z przegotowanej, letniej wody i łyżeczki kwasku
cytrynowego. Po zmyciu odżywki bądź maski, spłukujemy tym włosy i
przystępujemy do modelowania.
Pamiętajmy!
Maskę nakładamy raz w tygodniu (przy tłustych włosach, dwa razy w miesiącu)
Nigdy
nie używamy plastikowych szczotek ( chyba, że są to specjalne do
rozczesywania) ani plastikowych wałków z kolcami, które rozrywają łuskę.
Po ciężkiej zimie należy udać się do salonu fryzjerskiego na odpowiednie nawilżenie włosów, jak i unormowanie pH.
Przed wyjściem na mocne słońce, należy używać kosmetyków z filtrem UV.
Mogę również polecić produkt na uwrażliwione końce.
Według
mnie jest to "klej na końcówki". Włosy rewelacyjnie się rozczesują,
przez co nie szarpiemy ich, nie puszą się. Zabezpiecza włosy przed
gorącem.
Efekt: zdrowe i piękne włosy, aż po same końce
Pozdrawiam z zimowego Wałbrzycha ;)
☆★☆
Spring, the right time for tidying up and changes . Perhaps it can't be
seen outside yet, but it already rules my flat and my customers' hair.
As I said, it's time for changes. The small ones and the large ones.
Maybe
it's time to start with damaged hair ends. Unfortunately, unruly ends
have been a problem for almost all of you. We must remember that a hair
over 10cm is an aging one and without proper cosmetics it will be more
sensitive and less resistant to damage. We can not tape the ends with
pseudo "silk" (eg "Biosilk"). Do not kid yourself that you will get
genuine liquid silk for 3 zlotys (less than 1 Euro). It is nothing else
but concentrated silicones and preservatives, which are sealing our
hair. First, it looks refreshed, and then, unfortunately, no conditioner
or a mask is able to get through the silicone-paraben mixture and
eventually your hair is damaged.
It is also important to
systematically cut the ends. If your hair is exposed to heating every
day (by using hair dryers, straighteners, thermo ceramic rollers etc) it
should be cut every 1.5 months. If you are letting your hair grow (I
mean healthy growing, with delicate colouring), you can easily let the
ends grow until three months, but remember to look after them.
Unfortunately,
sometimes even when taking care of your hair properly, you can still
have split ends. The reason may be a hairdresser and his/her scissors.
Blunt
scissors, where diamond coating has been torn off, tug your hair.
causing split ends. We might not see it, but I'll show you what it looks
like under the microscope. Using thinning scissors or razors has the
same effect. Personally, I very rarely use this type of equipment,
because I know how hair likes to "get away" and damages quickly after
using cutting techniques of this type. Next time, ask your hairdresser
not to use thinning scissors and you will immediately notice the
difference. Our hair likes sharp blades!
Hair care and products:
Firstly!
Wash your hair with
pH-low-shampoos. The lower the pH, the more acidic it is, which closes
hair husks. Here is, for example, L'Oreal Age Supreme Series. Remember
that a shampoo is a concentrate, so it's best to dilute it in a small
glass of water (do not dilute it in a bottle, because the shampoo can
then be blight).
Secondly!
Put conditioner on your hair ,and if
you do not have time, use sprayed conditioner without rinsing your hair.
You must never finish washing your hair without closing your hair
husks.
Thirdly!
Rinse your hair with lukewarm water. When you have
more time, you may prepare the acidic mixture of boiled lukewarm water
and a teaspoon of citric acid. After washing off the conditioner or
mask, rinse your hair with the mixture and begin to model it.
Remember!
We put a mask once a week (for oily hair only twice a month)
Never use plastic brushes (unless special ones for combing) or plastic rollers with spikes that break the husk.
After a harsh winter, you should go to a hair salon to have your hair hydrated and its pH regulated.
Before exposing your hair to the sun, use hair cosmetics with UV sunscreens.
I can also recommend the product for sensitized ends.
To
me it is a "glue for the ends". Your hair is sensationally easy to
comb, it doesn't tug it or fluff it up. It protects the hair from the
heat.
The result: a healthy and beautiful hair until the ends
If you have any questions, I'll be glad to answer them all.
Winter greetings from Walbrzych