Dziś już wiem, że doba ma za mało godzin. Praca i obowiązki pochłonęły mnie maksymalnie, a wolny czas wolałem przeznaczyć na odpoczynek i regenerację.
Wiadomo, że najgorzej zacząć, ale w końcu nadszedł ten moment.
Blog się zakurzył, ale pora by wziąć się w garść i zacząć na nowo pisać recenzje.
Ten post będzie poświęcony kosmetykom do teksturyzacji. Najczęściej są to kosmetyki do stylizacji na sucho, aby dodać włosom objętości, na maxa zmatowić ( co jest dziś bardzo mocnym trendem) na bazie soli morskiej. Niestety te preparaty mają swój minus. Przesuszają włosy. Zatem używajcie ich z umiarem i zawsze po umyciu, pamiętajcie o dobrej odżywce nawilżającej.
Pamiętaj, że tej jesieni na głowie, pod czapkami ma panować nieład. Matowy, pognieciony skręt.
Poniżej przedstawię parę moich faworytów.
Mimo, że uwielbiam Joico, niestety numerem 1 nie będzie to kosmetyk z tej firmy. Zachwycił mnie tym razem LorealWild Stylers Salt Spray - wspaniale matuje i teksturuje włosy. Produkt nadaje się do każdego rodzaju włosów. Po tym preparacie wyglądają naprawdę jakbyś wyszła wprost z wybiegu modowego. Mój faworyt!
Stopień utrwalenia 4
Cena 55zł
Pojemność 150ml
Ocena : ♥♥♥♥♥♥
Następnym preparatem, który stosuję zamiennie jest sól morska TONY&GUY. Sieciówkowa wersja kosmetyków z wyższej półki. Dobrze nadaje teksturę. Unosi włosy i utrwala efekt artystycznego nieładu. Znakomicie sprawuje się na naturalnie kręconych włosach. Polecam, choć nie za często.
Stopień utrwalenia 4
Cena 35zł
Pojemność 150ml
Ocena : ♥♥♥♥♡♡
Trzecim kosmetykiem, który nadaje się do mocno matowego efektu, jest kosmetyk JOICO z linii STRUCTURE TRANSFORM. Świetnie nadaje się do krótkich włosów. Daje nieskończone możliwości w stylizacji. Jest na tyle mocny, że niestraszna mu wilgotna pogoda. Niestety na długich włosach daje efekt nieestetycznych strąków.
Stopień utrwalenia 5
Cena 65zł
Pojemność 150ml
Ocena : ♥♥♥♡♡♡